Jedyne z czym kojarzy mi się ta mieszanka odcieni, to kosmos.. Lakier jest niesamowity, mieni się pięknie, a do tego ma taką głębię, jakiej nie widziałam w żadnym lakierze. I to wszystko za 12zł / 10ml.
Bohaterem dnia dzisiejszego jest lakier Flormar z serii Supershine Miracle Colors, odcień U33.
Kryje bardzo dobrze przy 2 warstwach, jest odporny na odpryskiwanie, a do tego szybko schnie. Aż żałuję, że ta marka nie ma swojego sklepu w moim mieście.
A jak Wam się podoba ?
Piękny kolor!
OdpowiedzUsuńPrzecudny kolor :D
OdpowiedzUsuńcuudo :)
OdpowiedzUsuńAle piękny!
OdpowiedzUsuńŚliczny :))
OdpowiedzUsuńCudownie się mieni;-)
OdpowiedzUsuńPiękny :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą. Bardzo efektowny.
OdpowiedzUsuńCzytałam, że tragicznie się zmywa. A jak u Ciebie?
OdpowiedzUsuńWow, niesamowity kolor1
OdpowiedzUsuńWow, gdzie go upolowałaś? Bo usiłuję dołączyć go do moich zbiorów i nic :p
OdpowiedzUsuń