1. Essie - Sand Tropez, kolorek całkiem przyjemny połączenie nude i szarości. Trochę smuży, ale poza tym nie mam mu nic do zarzucenia, ot taki przeciętny lakier na codzień, nie rzucający się w oczy.
Niestety, na moich delikatnych paznokciach nie wytrzymuje w całości jednego dnia - na dole pojawiły się odpryski
sztuczne oświetlenie, 3 warstwy
światło słoneczne
A oto stan obecny moich paznokci :
Ponadto moje zakupy:
1. olejek Sensique do skórek i paznokci
2. Essie - Sand Tropez
3. Wibo Color Mania, nr 341
4. Essence French Matt, 04 pretty matt
5. Essence glitter topcoat (to już 2 buteleczka którą kupiłam!)
różyczka to spinka z H&M ;)
2. Golden Rose #62
W tym wypadku na panokciu u stopy, naklejka Essence French Glam + Essence topcoat glitter
Lakier całkiem przyjemny, dobrze kryje przy dwóch warstwach, kolor przyjemny.. czego chcieć więcej :)
Golden Rose #62, 2 warstwy, świało słoneczne
Poza tym postanowiłam przeprowadzić mały eksperyment.. jako osoba z bardzo wrażliwą skórą stosuję wyłącznie kosmetyki apteczne, o innych nie ma mowy. Czasami są to kosmetyki dla kobiet w ciąży - bo są delikatne.
Dziś w naturze znalazłam szampon, który postanowiłam wypróbować na sobie, zamiast tych elseve, nivea, gliss kur etc - po których nie widzę żadnego efektu, pomimo stosowania odżywek, a włosy mam blond, kręcone, długie - a więc suche jak siano..
Niebawem dodam recenzje :). Bardzo fajne zakupy, najbardziej podoba mi się kwiatek i lakier z Lovely, Colour Mania, ślicznie wygląda. :*
OdpowiedzUsuńMam ten olejek i jestem z niego bardzo zadowolona.Ja efekty po Merz Spezial widziałam właśnie w połowie kuracji więc się nie zniechęcaj.Może spróbuj szamponów Alterra
OdpowiedzUsuńJulia Natalia - nie mogę się doczekać, uwielbiam nudziaki :)
OdpowiedzUsuńCarolajna - właśnie mam zamiar jeszcze trochę poczekać, revalid brałam ponad rok, temu też dam trochę czasu :)
dzięki ;) też dodaję do obsewatorów
OdpowiedzUsuń