16 listopada 2011

#92 O zapachach wokół nas słów kilka

Lawenda
Jestem fanatyczką zapachu, pomijając już kwestię perfum, bo to oczywiste, przy zakupie wącham nawet tusz do rzęs czy pomadkę. Bardzo dużą uwagę zwracam na zapach także dookoła siebie.
Zimą zwracamy na to szczególną uwagę, więcej czasu spędzamy w domu, ale też chcemy czuć rozgrzewające, ciepłe zapachy lub też miłym zapachem poprawić sobie humor...

Od lat używam kadzidełek - najlepsze marki HEM, polecam. Kosztują 4-10zł za opakowanie.

Ponadto jestem również fanką kominków zapachowych
Mój kominek:
 Zapalam go w zasadzie co wieczór, będąc w domu. Ważne jest to, żeby olejki były naturalne, a nie np. "olejek o zapachu..." lub "kompozycja zapachowa o zapachu...". Jest to o tyle ważne, że syntetyczne pseudo-olejki są chemicznym wytworem, który potrafi działać drażniąco m.in na śluzówki.
ostatnio fanatycznie używam olejku lawendowego, lawendę hoduję też w kuchni na parapecie, ale to inna bajka.

Ostatnią już moją metodą na ładny zapach w domu są świeczki zapachowe, bardzo je lubię, choć muszę przyznać, że jedynie te markowe są warte uwagi. Te najtańsze nie utrzymują zbyt długo zapachu, a ponadto ich zapach jest mało przyjemny na dłuższą metę -typowo syntetyczny smrodek.
Z tańszych ale jednak markowych specyfików polecam Brise, czy Air Wick.
Ostatnią świeczkę zapachową Air Wick kupiłam na promocji w Rossmannie za 11,99zł.
Pali się do 30godzin i ma naprawdę przyjemny, subtelny zapach, ta akurat o zapachu "Księżycowej lilii otulonej satyną".
Uwielbiam takie świeczki i mogłabym wykupić wszystkie, ale wiadomo - ograniczone fundusze..


Odświeżaczy w sprayu używam wyłącznie w łazience, aczkolwiek przed kąpielą lubię zapalić kadzidełko, świeczkę, lub kominek :)

A czego Wy używacie do nadania ładnego zapachu pomieszczeniom? I jakie zapachy preferujecie?

25 komentarzy:

  1. Przepiękny ten twój kominek, taki stylowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zoila, kupiłam za 5zł, w promocji, bo jak widać na dole - jest uszczerbiony. A mnie się tak spodobał, że to było nieważne, byleby go posiąść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zima to taki fajny czas na wszelkiego rodzaju wieczory uraczone zapachowymi świeczkami :D Tworzą nastrój, ocieplają wnętrze i przepięknie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kadzidełka uwielbiam :)) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od razu rzucił mi się w oczy kubek, juz miałam pisać "ale fajny kubek" a to kominek :)
    Świetny!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja kocham zapach konwalii, pomarańczy i cynamonu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jesienią i zimą lubię zapach imbiru, cynamonu, wanilii i czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię kadzidełek, powodują u mnie ból głowy ale świeczki zapachowe uwielbiam :). Ostatnio jestem fanką pomarańczy i wanilli ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie w domu niestety są astmatycy, więc nie mogę używać kadzidełek, ale świeczki zapachowe, to coś co kocham :D W szczególności zimą zapach jabłek z cynamonem czy wanilii

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w mieście aż roi się od SH (od tych małych - gdzie można złowić nie jedną perełkę, po te duże - w których trzeba spędzić ze 2h!), ale ostatnio powstał nowy SH - wspaniały! Są przymierzalnie, jest dużo ubrań z metkami, są niskie ceny! Znajduje się w nowym budynku, dopiero wykończonym.. Sama przyjemność tam chodzić! ;).
    Powodzenia w szukaniu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Często nie mam czasu na zapalanie świeczek :( Czasem po prostu szkoda mi ich zapalać bo są takie ładne ;). Fajny kominek, nigdy czegoś takiego nie miałam. Zainspirowałaś mnie i z chęcią rozejrzę się za jakimś kominkiem i świeczuszkami... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawy kominek ;) na pierwszy rzut oka uległam złudzeniu, iz jest to filiżanka. Kominka i olejków używam sporadycznie i przyznam się szczerze, nigdy nie zwracalam uwagi na to czy są to olejki naturalne, czy 'o zapachu..'. Zazwyczaj stosuję kadzidelka ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam podobne :) mam vanilię i chyba ten co pokazałaś tu :) super są! :)
    pozdrawiam, i zapraszam do mnie- denzee.

    OdpowiedzUsuń
  14. przypomniałaś mi swoim wpisem o kominku zapachowym którego używała moja mama daawno temu, muszę jej zapytać gdzie on teraz jest, bo pamiętam, że pachniało to cudnie :)

    a co do błyszczyka: widzę, że miał mały poślizg, ale grunt, że w ogóle dotarł ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam identycznie kochana! Musi pachnieć i już!:-) Używam kominków, świec, kadzidełek, bambusowych pałeczek nasączonych olejkiem... Co się nawinie i pachnie jednym słowem;-) Myślałam o tym, tylko nie wiem czy mój aparat jest na tyle dobry, żeby było widać efekt...

    OdpowiedzUsuń
  16. co ja widzę - lawenda :) kominek-kubeczek super!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja ostatecznie jestem świeczko-maniaczką:D Kuszą mnie te z Air Wicka, chyba kupie jakąs:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny ten kominek, również ubóstwiam świeczki i nawet sama sobie je sobie czasem tworze.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kominek jest świetny, nie zwróciłam nigdy uwagi na takie cudeńka :) muszę się rozejrzeć, bo też lubię takie zapachy w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kominek pierwsza klasa! Kolejny punkt na liście zakupów :)
    Za to mam ogromną słabość do świeczek, chyba jak każda kobieta :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cieszę się bardzo, że recenzja zachęciła Cię do wypróbowania, chętnie poznam Twoją opinię!
    .
    Uwielbiam świeczki!
    Mam mnóstwo tea-lightów w każdym kącie pokoju, oprócz tego świeczniki, kominki i inne cuda wianki :)
    A ta "Księżycowej lilia otulona satyną" to taki delikatny kwiatowy zapach jakich wiele czy ma w sobie coś wyjątkowego?

    OdpowiedzUsuń
  22. UWAGA!
    Konkurs!
    Do wygrania czarne szpilki (numer butków wybieracie same) Na prawdę warto!
    Zapraszam
    http://jasicastyl.blogspot.com/2011/11/konkurs.html?showComment=1321692944183#c6471470700208620233
    Sorka za spam<33

    OdpowiedzUsuń
  23. kominek jest świetny! a co do świeczek zapachowych-również uwielbiam! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, proszę o nie zostawianie spamu.
Daj znać, jeśli dodajesz.