19 sierpnia 2012

#149 Coś słodkiego...

Chciałam Wam pokazać coś bardzo słitaśnego, co ostatnio dostałam...



To cudo to ciasteczko maślane z piekarni Sarzyński w Kazimierzu Dolnym. Śliczne, prawda?

14 komentarzy:

  1. Myślałam, że jest z modeliny :D Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczne :-). Na poczatku myslalam, ze to do kapieli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, mniam :D dobrze, że widzę taki post rano kiedy mogę za chwilę coś zjeść... gdybym zobaczyła go w nocy to byłoby mi ciężko :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojaaaa, ja tak bez śniadania tu weszłam ;P
    Też by mi było żal je zjeść :D

    OdpowiedzUsuń
  5. znając życie szkoda by mi było je zjadać :D

    OdpowiedzUsuń
  6. W Kazimierzu mają cudowne smakołyki z tej piekarni :) Właśnie zajadam ciasto stamtąd :)

    OdpowiedzUsuń
  7. OJACIEEE! <3 też bym chciała takie słitaśne ciasteczko! Albo lepiej jechać do Kazimierza i sobie je kupić, mmmmmm <3 Pozdrawiam! :-*

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, proszę o nie zostawianie spamu.
Daj znać, jeśli dodajesz.