Bazą jest śliczna, delikatna brzoskwinka - w której się zakochałam od pierwszego wejrzenia, czyli Catrice 520, Apropos Apricot.
Lakier miał był dwuwarstwowy, jak to jest oznaczone na zakrętce, u mnie jednak dopiero przy 3 warstwie wygląda dobrze. Dobrze, że chociaż dość szybko schnie i co ważne, wysycha do końca, bo jak wiadomo, są lakiery które można popsuć jeszcze kilka godzin po malowaniu...
Wzorek zrobiony stempelkiem i lakierem do stempelków Essence.
Światło dzienne (pochmurno) - trzy warstwy, bez topcoata
Ładnie z tym wzorkiem wygląda ;) Szkoda tylko, że słabo kryje.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor, jasna brzoskwinka, u mnie lakier catrice pokrył przy drugiej warstwie ale to też pewnie zależy od odcienia.
OdpowiedzUsuńślicznie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie mu z tym wzorkiem. :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten lakier od Catrice - bardzo lubię jego kolor :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor! Chcę ;D
OdpowiedzUsuńśliczne wzorki a wzorek piękniusi !
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do mnie będzie mi miło jeśli mnie odwiedzisz:)
Ale śliczne :)) kolorek extra
OdpowiedzUsuń