1 grudnia 2011

#99 Beauty Blender, czyli różowe jajko

Pod wpływem silnej promocji i jakże pozytywnych ocen tegoż wytworu skusiłam się na zakup wszystkim znanego różowego jajeczka Beauty Blender.
Razem z przesyłką zapłaciłam 85zł. Nawiasem mówiąc, mój podkład Shiseido kosztuje 125zł, więc jajeczko do najtańszych nie należy.
Teraz przystąpię do subiektywnej oceny...
Do tej pory używałam do makijażu palców lub gąbeczki Shiseido. I z przykrością stwierdzam, że efekt wcale nie był gorszy od tego uzyskanego BeautyBlenderem.
Wśród tych wszystkich "ochów" i "achów" ja niestety nie ulegam fali zachwytu..
Jeżeli ktoś ma problem z równomiernym nałożeniem podkładu, to faktycznie jest to bardzo dobre rozwiązanie, ale jeśli ktoś ma już wprawę i nie robi sobie na twarzy maski czy też różnokolorowych placków, to BeautyBlender nie jest niezbędny. Drugiego z pewnością nie kupię, nie za tą cenę.

wilgotny BB
suchy BB

19 komentarzy:

  1. niestety, nie słyszałam o nich zbyt dobrych opinii, z drugiej strony nie kupiłabym tego jaja za 85 zł :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też myślę, że nakładania podkładu trzeba się nauczyć. Szkoda by mi było wydać tyle pieniędzy, są inne, równie skuteczne, metody na równomierne nałożenie podkładu.

    OdpowiedzUsuń
  3. duzo slyszalam o tym jajku, ale 85 zl to lekka przesada...

    OdpowiedzUsuń
  4. dużo naczytałam się o tym jajku, chciałabym go wyprobować, ale nie za tą cenę.

    OdpowiedzUsuń
  5. dobrze wiedzieć, że nie jest mi potrzebne do szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi tez chyba do szczescia nie jest potrzebne. Narazie jstem zadowolona z pedzelka do podkladu.

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie ten kawałek gąbeczki jakoś nigdy nie wywoływał szału.

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie w zupełności zadowala pędzel do podkładu

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nigdy nie uległam fali blendera i w sumie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. kurde, wciąż zastanawiam się nad kupnem i jakoś ta cena mnie odstrasza... i sama nie wiem, chyba wolę dobry pędzel:)

    OdpowiedzUsuń
  11. widziałam recenzję tej gąbeczki na YT, dziewczyna bardzo sobie chwaliła :) dla mnie jednak to zbędny gadżet, tym bardziej za taką cenę

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama go na pewno nie kupię, ale gdybym miała go dostać w prezencie, to bym się nie pogniewała ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Jajeczko fajnie wygląda, takie różowiutkie. Do podkładu używam czasem specjalnego pędzla ale palce też sobie radzą.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi do nakładania podkładu z zupełności wystarczają palce i pędzelek, do gąbek nigdy nie byłam przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  15. osobiście nigdy nie używałam żadnej gąbeczki do nakładania podkładu.. zaciekawiło mnie to, czy rzeczywiście podkład lepiej się prezentuje??
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierdółki, pierdółeczki.. Czego to nie wymyślą. Za 20-30 zł już bym się zastanawiała a tu takie koszty.;/
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chciałabym wypróbować to jajeczko, ale cena mnie zniechęca :) ...niestety

    OdpowiedzUsuń
  18. This post is really nice, I enjoied it so much! Sound really good!

    Take a look and maybe follow?: Cosa mi metto???

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, proszę o nie zostawianie spamu.
Daj znać, jeśli dodajesz.