10 lipca 2012

#133 Koralowo, czy pomarańcz, jak kto woli...

Pomarańczowy? Hm.. moim zdaniem zdecydowanie kolor koralowy!
Bazą jest tutaj Wibo Trend Edition Retro Style numer 4; lakier ten jest dość odporny na codzienne użytkowanie, nie straszne mu długie kąpiele w wannie czy siłowanie się z amstaffem, a nawet jazda konna - łatwo nie odpryśnie, za to minimalnie ścierają się końcówki, ale nie jest to tak nieestetyczne, jak odpryski.
Jako top coat wystąpił Pierre Rene Top Flex - Glass Effect Transparent French numer 11, czyli klasyczny top coat z glassfeckami.
Manikiur zdecydowanie nieskomplikowany, prosty, łatwy - taki codzienny, jaki zazwyczaj mam w czasie podróży, bo łatwo poprawić, nie wymaga specjalnych warunków, a wiadomo, w podróży różnie z tym bywa ;)








7 komentarzy:

  1. Fajnie wygląda z tymi flejksami od Pierre Rene:) Sama kilka razy chciałam je kupić, ale ciągle zdrowy rozsądek wygrywał mówiąc mi, że przecież mam flejksy od My secret!:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny efekt osiagnelas! ;) Buziaki, zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny kolor i fajnie wygląda z flejksami :) W ogóle ostatnio polubiłam pomarańcz na paznokciach, a kiedyś zarzekałam się, że nigdy nie będę go nosić...:P

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się, gdzie zakupiłaś lakier z flejksami?:)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, proszę o nie zostawianie spamu.
Daj znać, jeśli dodajesz.