Zainwestowałam ostatnio w kosmetyki do pielęgnacji suchej skóry i oto się nawilżam codziennie
Podstawą tej pielęgnacji jest esencja Eudermine, Shiseido - bardzo przyjemna w stosowaniu, ma konsystencję olejku, jednk bardzo szybko się wchłania, cera dzięki niej szybko staje się nawilżona, poprawia się jej kondycja, w moim przypadku niweluje też wszelkie zaczerwienienia. Oceniam 5 / 5
Moja esencja pochodzi z limitowanej edycji, na 140 rocznicę firmy. Opakowanie mi się bardzo podoba.
Poza tym, krem - czyli Intensive Aufbaucreme, Dr Scheller, jest bardzo treściwy i tłusty, stosuję go na noc pod oczy,bo tam bardzo potrzebuję tłustości i uważam, że poprawia stan skóry, ma odbudowywać i to robi. Zaczęłam go stosować wcześniej niż Eudermine i staram się je stosować osobno, dać czas każdemu z kosmetyków na działanie. Oceniam 4 / 5 - za t tłustość
Próbowałam też serum Estee Lauder - Idealist, Even Skintone Illuminator. Które to miało cudnownie rozświetlać i wyrównywać koloryt już po dwóch tygodniach. U mnie jednak się nie sprawdziło, obecnie już końcówkuję i więcej nie kupię..Oceniam 2 / 5, bo coś tam nawilża i nic poza tym
Shiseido, Eudermine |
Dr Scheller, krem intensywnie odbudowujący |
Estee Lauder, serum rozświetlające |
O jaaa, piękna buteleczka tego shiseidowego cuda *.*
OdpowiedzUsuńdobrze że EL nie kupiłam choć miałam straszną ochotę mimo ceny
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki, pierwszy raz je widzę:)
OdpowiedzUsuń