3 października 2011

#70 Polskie Kosmetyki...

Siedemdziesiąty post. Będzie on poświęcony czemuś innemu niż paznokcie i lakiery.
Przeglądając blogi, reklamy orientuję się, co kupujemy i dlaczego. Dla nas, jako końcowych odbiorców produktu liczy się jakość: działanie kosmetyku, zapach, konsystencja, sposób aplikacji,wygląd opakowania itp. Jak bardzo dziwne aspekty kobiety biorą pod uwagę przy ocenie kosmetyku można zobaczyć na wizażowym KWC, czasami pędzelek potrafi zadecydować o dyskryminacji produktu. Bo przecież możemy sobie na to pozwolić, jest na rynku tyle marek, że "do wyboru, do koloru".
A na co Wy zwracacie uwagę przy zakupie ?
Nie ukrywam, że i ja przy zakupie sugeruję się Waszą opinią, Waszą, czyli blogerek, czyli oceniających na KWC, czyli koleżanek polecających co dobre, a co nie...
Ale jest jeszcze coś, co biorę pod uwagę przy zakupie: staram się, jeśli jest taka możliwość, by wybrać kosmetyk POLSKI.
Żadna tam ze mnie patriotka, mająca na uwadze dobro naszego kraju kosztem mojego wyglądu ;)
Po prostu jeśli wybieram tonik, to dlaczego nie firmy Ziaja? Jeśli wybieram szampon (tak tak, też uległam manii naturalnych kosmetyków bez SLS), to skoro skład jest ten sam, to po co inwestować w szwedzkie, czy niemieckie produkty, jak doskonalne sprawdzi się nasz rodzimy produkt?
Podobnie z masłem do ciała, mieszkając w Niemczech stosowałam m.in masełka The Body Shop. Ale czy nasze firmy DAX, czy Bielenda ustępują im jakością? A i cena mniej 'gryząca'.
Nie zamierzam tu nikogo przekonywać, do rezygnacji z innych kosmetyków, bo sama używam kremów i serum Olay, lakierów firmy Cosnova, do której należą marki Catrice i Essence, ale jeśli mamy wybór, to dlaczego nie postawić na nasze polskie produkty?
Ceńmy to, co polskie, tak jak cenimy nasze bałtyckie bursztyny, podhalańską śliwowicę itd.

Być może to, co napisałam, jest po części spowodowane tym, że mieszkałam za granicą, gdzie bardzo brakowało mi polskich produktów i zagraniczne marki nie robiły już na mnie wrażenia, przyjaciółka w paczkach przesyłała mi polskie kosmetyki, bo bardzo mi ich brakowało (Karolinka, kocham Cię!)

 Wszystkim tym, którzy dobrnęli do końca dziękuję za uwagę :-)
A co Wy sądzicie o polskich markach? Jakie polskie kosmetyki lubicie?

mój zbiór polskich kosmetyków, które aktualnie stosuję

13 komentarzy:

  1. Bardzo lubię polskie kosmetyki i mam ich całkiem sporo. Uwielbiam np. krem Polleny-Evy z melisą i nie zamienię go na żaden inny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. masz rację! mieszkam za granicą i bardzo mi brakuje polskich kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo lubię takie formy jak Ziaja czy Joanna i chętnie sięgam po ich produktu. No i oczywiście Inglot, który jest ceniony również za granicami naszego kraju.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też często wybieram polskie produkty, zamiast zagranicznych, lubię Ziaję, Joannę, Bell. Też zachęcam wszystkich do kupowania polskich marek, są równie dobre jak zagraniczne, a bardzo często o wiele tańsze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią przeczytam recenzje Radicala.Lubię Zajkę i Joanne i pare innych marek ale nigdy nie przywiązywałam wagi do tego z jakiego kraju kosmetyki kupuje lub zamawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wypróbowałam kilka kosmetyków, które przedstawiłaś i byłam z nich zadowolona :) Ja dorzuciłabym toniki firmy Ziaja i Uroda :) A sama najbardziej chyba lubię Bielendę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dzięki,

    ja też już od ponad miesiąca używam szamponu i żelu bez sls, służy mi.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja tez lubie polskie produkty, trzeba wspierac nasza gospodarke

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię polskie kosmetyki - szczególnie Joko i Virtual :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się, zagraniczny nie oznacza lepszy, a polskie kosmetyki wcale nie są złe, w dodatku ceny mają przyzwoite ; ) Bardzo ciekawie to ujęłaś :D Buziaki

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, proszę o nie zostawianie spamu.
Daj znać, jeśli dodajesz.